Już końcówka lipca, półmetek wakacji... nie spodziewałam się, że to lato będzie takie upalne. Przyznam, że te upały nas trochę wymęczyły i wyczekujemy z utęsknieniem letniej burzy, w dodatku nadal walczymy z ospą. Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze dotyczące "walki z ospą" pod ostatnim postem, mój mały trzyma się dzielnie. W załączeniu mam dla Was kilka fotek urokliwych zakątków z ogrodu mojej kuzynki.
Ściskam w oczekiwaniu na deszcz...